środa, 23 października 2013

Recenzja: Deer Hunter 2014

UWAGA: Gra polega na zabijaniu zwierzątek i to w bardzo wyrafinowany sposób, na przykład strzałem w serce albo płuca. Jeśli masz z tym problem odejdź w pokoju i pobierz to.

Witam wszystkich zwyrodnialców, którzy kontynuują czytanie :) I gratuluję wyboru, ponieważ moim zdaniem gra zasługuje na wysoką ocenę i wciągnęła mnie na wiele godzin.

Zaczyna się niezbyt optymistycznie, ponieważ proces otwierania gry trwa dość długo. Nie tak długo jak gry PCtowe typu GTA, ale dłużej niżbyśmy tego oczekiwali.
1. Wita nas logo producenta.
2. Gra sprawdza czy są dostępne aktualizacje. Robi to nawet jeśli otwieraliśmy grę 10 minut wcześniej i nie było. Szczerze, odkąd gram w tą grę nie było żadnej, ale gra zawsze sprawdza. Nie wiem dlaczego, bo przecież i tak dostalibyśmy powiadomienie od sklepu Play.
3. Gra loguję się na konto Google+ i synchronizuje nasz progres w grze z danymi w chmurze. Można to wyłączyć, ale jeśli chcemy kontynuować grę na innym urządzeniu zamiast przechodzić te same misje od nowa lub po prostu zapisać postęp w chmurze jest to przydatne.
4. Następuje właściwe wczytywanie gry.

I tak po tym przydługim wstępie wita nas menu gry, a w tle zaczyna lecieć klimatyczna gitarowa muzyczka pasująca do klimatu  polowania.
W opcjach możemy jedynie wyłączyć dźwięki i powiadomienia z gry, żadnych opcji co do grafiki, więc gra albo nam działa albo nie, nie można wyłączyć detali by grać na słabszym sprzęcie lub czegoś dodać jeśli dopiero co kupiliśmy sprzęt z wyższej półki i nie straszna mu grafika 3D.
Co do grafiki, to biorą pod uwagę, że jest to darmowa pozycja, stoi ona na wysokim poziomie. Grafiki są ładne i dopracowane, modele zwierząt bardzo realistyczne i szczegółowe. Zdarzają się drobne niedopracowania, typu nakładające się na siebie ciała dwóch zwierząt lub krew tryskająca nie dokładnie z tego miejsca, z którego padł strzał ale poza tym nie zdecydowanie ma na co narzekać
Teraz trochę o tym jak gra jest skonstruowana. Mianowicie, skoro jest darmowa, to pojawiające się w niej reklamy nie powinny nikogo zaskoczyć. Nie są one bardzo uciążliwe, pojawiają się średnio po co trzeciej zakończonej rozgrywce, nigdy w trakcie.

Gra oferuję rożne typy broni, zależnie od trybu polowania z jakim będziemy brać udział z bardzo różnorodną możliwością ich ulepszania. Podstawową jest strzelba snajperska, potrzebna do celnych strzałów w wymaganą część ciała ofiary.
Postęp w grze jest ustawiony tak, że prędzej czy później zacznie nam brakować pieniędzy na wymagane ulepszenia. Jest to bardzo dobry sposób aby zwabić gracza do systemu mikropłatności, gdzie możemy dokupić pieniędzy za prawdziwą walutę.

Ale nie musimy niczego kupować, po prostu więcej czasu przyjdzie nam spędzić w misjach pobocznych nazwanych Contract Hunt. Są one bardzo łatwe jeśli tylko mamy odpowiednio mocną broń, zwierzęta same pchają się pod celownik i możemy się w nich odpowiednio zrelaksować i zarobić trochę wirtualnej gotówki potrzebnej na dalszy rozwój.
Główne misje są w kategorii Hunting Series i to one wymagają od nas różnych wymyślnych sposobów zabicia ofiary.
Oprócz tego możemy zmierzyć się ze zwierzęcym bossem w Trophy Hunt. Zabicie wszystkich bossów w danej lokalizacji daje nam dostęp do kolejnej lokalizacji, których w sumie jest 4.

Gra do pobrania w sklepie Play i w appstore na Maca i iOS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz